Czy wiesz, że możesz być atrakcyjną kobietą? Kobietą pożądaną przez mężczyzn? Dowiedz się jak tego dokonać!
Wiesz, jaka jest różnica pomiędzy kobietą pożądaną, ogólnie atrakcyjną, a
tą, która wydaje się mężczyznom mało atrakcyjna, nie warta uwagi?
Ta różnica zależy od myśli. Kiedy myślisz, że jesteś seksowna, powabna, atrakcyjna, to stajesz się taka.
Ale kiedy, uważasz się za mało atrakcyjną, nieciekawą dla mężczyzn,
posiadającą wady, a nie zalety, to i taka się z czasem stajesz.
Ponieważ wszystko zależy od myśli.
Przykładowo, gdy myślisz, że jesteś atrakcyjną kobietą, zachodzą zmiany
nie tylko na poziomie Twojej fizyczności – mam na myśli: strój,
postawę, sposób poruszania się, ale i zmiany fizjologiczne, o których
być może nie jesteś w danej chwili świadoma, ale które wielu mężczyznom
dają wiele do myślenia i często zastanawiają się:
-„Co ona ma takiego w sobie, że tak bardzo mnie pociąga?”
Te
zmiany, jakie zachodzą w Twoim organizmie to związki feromonów, jakie
„produkuje” Twój mózg. Piszę „produkuje”, bo w rzeczywistości mózg nie
produkuje feromonów, a jedynie zleca ich produkcję odpowiednim gruczołom
w Twoim organizmie, w zależności od nastroju w jakim się obecnie
znajdujesz. To te gruczoły produkują feromony, które mówią mężczyznom, w
jakim jesteś nastroju i ogólnie, jaki jest Twój charakter. Być może słyszałaś opowieści o tym, że psy wyczuwają złych ludzi? A
wiesz, co psy czują? No właśnie psy wyczuwają feromony. Jeśli
podchodzisz do psa i boisz się go, to ten będzie o tym wiedział po Twoim
zapachu. Psy też się boją ludzi przestraszonych, dlatego na Twój strach
pies zazwyczaj zareaguje agresją. I odwrotnie, kiedy podejdziesz do psa
bez strachu, z pozytywnym nastawieniem, to pies też to wyczuje dzięki
feromonom, które wydziela Twój organizm i... pozytywnie zamerda ogonem.
Podobnie mają mężczyźni. Mężczyzna wyczuwa, jaką jesteś
kobietą i jak ma zareagować w zależności od feromonów, jakie wydziela
Twój organizm.
Zapach, czy inaczej feromony to jedna
rzecz. Druga, to ogólnie Twoja postawa zależna od Twoich myśli. Czy
uważasz się za atrakcyjną kobietę? Jeśli nie, to uwierz mi, nawet gdyby
było inaczej to będziesz się zachowywać jak kobieta mało atrakcyjna dla
mężczyzn. Nie tylko będziesz szukać potwierdzenia swoich myśli, ale
wszystko będzie temu podporządkowane. Twój nastrój; postawa - całkiem
możliwe, że zgarbiona; spuszczone, nieśmiałe spojrzenie; chód, który
będzie przypominał kobietę, która nie wie dokąd podąża; łamiący się głos
i niepewne jąkane wypowiedzi, i ubiór, który często będziesz tak
dobierać, by ten odstraszał potencjalnych zainteresowanych. Po co się
atrakcyjnie ubierać, skoro i tak nikogo to nie interesuje?
Wyobraź
sobie, jednak, że uważasz się za atrakcyjną kobietę. Kiedy tak jest
nagle nie tylko, Twój zapach się zmienia, ale i postawa. Stajesz się
kobietą pewną siebie, Twój chód zmienia się na bardziej zdecydowany –
chodzisz tak jakbyś wiedziała, gdzie idziesz. Twoja postawa jest
wyprostowana, wzrok skierowany przed siebie. Przestajesz się bać
mężczyzn i często to Ty inicjujesz kontakt, a to intryguje mężczyzn i
jeszcze bardziej zwraca ich uwagę.
I nie ważne czy jesteś szczupła czy otyła, wysoka czy niska, blondynką czy rudą, masz długie nogi czy grube uda – tak czy owak pociągasz mężczyzn, gdy myślisz, że ich pociągasz!
Na
zakończenie, jeśli jeszcze nie dajesz wiary temu, że wszystko zależy od
Twoich myśli, spójrz na metamorfozy w kobiecych czasopismach. Spójrz na
kobietę przed metamorfozą i po metamorfozie – czy nie widzisz tego, że
gdyby taka kobieta nie pomyślała, że może być atrakcyjną kobietą, nigdy
nie poddałaby się tego typu zabiegom?
No właśnie! Odpowiedź pozostawiam już Tobie. Wiedz jedno: kiedy myślisz, że jesteś atrakcyjna – stajesz się atrakcyjna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz