piątek, 10 sierpnia 2012

10 zasad bezpiecznego, łagodnego Bondage

Bondage kojarzy Ci się wyłącznie z wymyślnymi torturami i zadawaniem bólu? Najwyższy czas poznać jego łagodną, "sypialnianą" wersję. Przekonaj się, że krępowanie może być ciekawym i dającym przyjemność obydwojgu partnerom urozmaiceniem łóżkowych igraszek.

Co oznacza skrót BDSM?

BDSM jest to akronim składający się z następujących słów:
-
 B – Bondage

- D – Discipline (Dyscyplina) albo Domination (Dominacja)

- S – Submission (Uległość) albo Sadism (Sadyzm)

- M - Masochism (Masochizm).

W BDSM chodzi o szerokie spektrum zachowań i relacji międzyludzkich obejmujących między innymi krępowanie, zadawanie bólu, granie różnych ról czy fetyszyzm. Ważne jest to, że BDSM nie jest molestowaniem seksualnym, ponieważ wszystkie osoby biorące udział w tych praktykach świadomie wyrażają na nie zgodę.
BDSM charakteryzuje się dobrowolną rezygnacją z kontroli, a partnerzy dzielą się na osoby dominujące i uległe. Te role nie są im jednak przypisane na stałe. Cała przyjemność płynąca z BDSM polega na doświadczaniu dominacji i uległości na zmianę.

Jedną z form BDSM jest Bondage, czyli krępowanie. Bondage polega na związaniu jednego z partnerów za pomocą kajdanek, sznura, wstążek, szalika lub innych akcesoriów. Oczywiście, jak przy wszystkich praktykach BDSM, każde z Was musi wyrazić zgodę na taki rodzaj zabawy.

Bondage dla początkujących

Bondage może być świetnym wstępem do samego aktu seksualnego, pewnego rodzaju wyrafinowaną grą wstępną. Jeśli podnieca Was myśl o oddaniu kontroli nad własnym ciałem Partnerowi, to Bondage jest strzałem w dziesiatkę. Kiedy już jesteście skrępowane Wasz Kochanek może dawać Wam przyjemność na mnóstwo sposobów – delikatnie łaskotać specjalnym piórkiem, masować poszczególne części Waszego ciała, pieścić Was oralnie, stymulować łechtaczkę (ręcznie lub za pomocą przeznaczonych do tego wibratorów). Ograniczeniem jest tylko Wasza wyobraźnia :).

Początkującym w sztuce bondage polecamy delikatne wiązanie samych nadgarstków. Wraz z rosnącym doświadczeniem możecie dodatkowo przesłonić oczy opaską, związać nogi w kostkach albo unieruchomić ręce za pomocą specjalnych kajdanek mocowanych na drzwiach. Jeśli nie boicie się eksperymentowania wypróbujcie jednoczesne przywiązanie rąk i nóg do ramy łóżka albo krępowanie za pomocą specjalnych japońskich lin.

Pamiętajcie, że niezależnie od tego jakich akcesoriów używacie i jak dużą kontrolę nad Waszym ciałem oddajecie Partnerowi, Bondage jest tak długo dobrą zabawą i urozmaiceniem Waszego intymnego życia, jak długo obydwoje czerpiecie z niego przyjemność.

10 zasad bezpiecznego Bondage

1. Bądzcie przewidujący – sprawdźcie czy drzwi lub mebel, do którego się przywiązujecie wytrzyma Wasz ciężar, upewnijcie się, że nikt nie będzie Wam przeszkadzał (dzieci, współlokator).

2. Nie związujcie rąk lub nóg za mocno. Upewnijcie się, że pomiędzy nagie ciało, a linkę, wstążkę lub inny element krępujący bez problemu możecie wsunąć palec.

3. Na wstępie określcie ile mniej więcej powinno trwać takie krępowanie. Zacznijcie od 5-10 minutowych seansów. Nie każdy może długo wytrzymać brak kontroli nad własnym ciałem i lepiej oswajać się z tym uczuciem powoli.

4. Upewnijcie się, że ufacie osobie, która będzie Was krępować. W przypadku bardziej zaawansowanych technik Bondage samodzielne uwolnienie się może być trudne, więc nie powierzajcie swojego życia komuś, komu nie do końca możecie zaufać.

5. Określcie granice – wcześniej ustalcie na jaki rodzaj pieszczot się zgadzacie i trzymajcie się tych ustaleń.

6. Ustalcie „słowo bezpieczeństwa”, po wypowiedzeniu którego Wasz Partner bezwzględnie musi przerwać zabawę.

7. Trzymajcie w pobliżu ostre nożyczki, którymi będziecie mogli przeciąć materiał krępujący w razie problemów z jego rozwiązaniem.

8. Nie przywiązujcie Partnera za gardło. Może to doprowadzić do uduszenia.

9. Zwracajcie uwagę na takie oznaki jak drętwienie czy zmiana koloru ciała Partnera. W przypadku wystąpienia powyższych objawów kategorycznie przerwijcie zabawę.

10. I ostatnia rada – nie zmuszajcie się do niczego, na co nie macie ochoty. Bondage, szczególnie w swojej łagodnej, „sypialnianej” wersji ma być przyjemnością, a nie torturą.

Stosowanie powyższych zasad pozwoli Wam na okrycie zupełnie nowego świata erotycznych doznań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz